Co dalej ze strażą miejską i monitoringiem?

Drukuj
Opublikowano Biuro Rady JP

W poniedziałek w leszczyńskim magistracie odbyło się spotkanie samorządowców, policji oraz Straży Miejskiej. Tematami rozmów były dalsze losy tej ostatniej formacji, a także rozbudowa systemu monitoringu.

Policja niedawno wyprowadziła Wydział Ruchu Drogowego z piętrowego budynku znajdującego się w sąsiedztwie parkingu. Funkcjonariusze zostali przeniesieni na ul. Korcza. Ich obecność tam ma poprawić logistykę. Chodzi głównie o kwestię odpraw, pobierana broni czy samochodów służbowych.



Zdaniem Arkadiusza Milewskiego, zastępcy komendanta miejskiego policji w Lesznie, obiekt dotychczas zajmowany przez „drogówkę” mogłaby przejąć Straż Miejska. Za tym rozwiązaniem – zdaniem policji – mają iść też inne cele, głównie obsługa monitoringu miejskiego przez strażników. Przy ul. 17 Stycznia mogłoby powstać centrum monitoringu z prawdziwego zdarzenia. Infrastruktura teletechniczna – jak zapewnia policja – już jest. Problem w tym, że obiekt potrzebuje remontu.

Nie wyobrażam sobie, żeby to było miejsce na monitoring i 20 osób, a chyba nie mam dużych wymagań, biorąc pod uwagę, że od wielu lat zajmujemy pomieszczenia w piwnicy budynku przy ulicy Przemysłowej – powiedział Mirosław Frątczak, komendant Straży Miejskiej w Lesznie.

Dostosowanie budynku przy ul. 17 Stycznia do współczesnych wymagań, przy założeniu nieodpłatnego przejęcia go przez miasto, to nawet 2 lata pracy i prawdopodobnie ogromne nakłady finansowe. Czy Leszno będzie zainteresowane umieszczeniem w tym miejscu Straży Miejskiej i docelowo obsługiwanego przez nią monitoringu, trudno w tej chwili powiedzieć. W piątek ma odbyć się wizja lokalna w obiekcie z udziałem samorządowców, która pomoże ocenić stan budynku.

Inną sprawą pozostaje sam monitoring. W centrum miasta nie funkcjonuje on tak jak trzeba i to należy zmienić. Na przykład przyjąć konkretne rozwiązania techniczne. Jeśli idzie o kamery, najlepiej, aby były one stałe, wpatrzone w jeden punkt. Teraz dochodzi do sytuacji, że policjant przegląda monitoring z kamery obrotowej, traci na to cały dzień, a następnie nic interesującego w tym zapisie nie znajduje. Poza tym priorytetem pozostaje zwiększenie ich liczby.

Jest też problem innej natury.

Na dyżurce mamy dwóch policjantów, którzy mają tyle obowiązków, że nie są w stanie stale podglądać tego, co dzieje się na monitoringu – mówi komendant Milewski.

Tymczasem ekranów, które trzeba obserwować, jest 40. Policja podsuwa pomysł, aby – jeżeli nie utrzyma się pomysł o przekazaniu tych obowiązków Straży Miejskiej – zatrudnić do tego celu osoby z grupą inwalidzką lub byłych policjantów. Pieniądze na to miałoby wyłożyć miasto.

Źródło: leszno24.pl

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Copyright 2012. Powered by etoro review. Rada Miejska Leszna

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz sie wiecej.

EU Cookie Directive Module Information